Kuchnia mołdawska to połączenie smaków charakterystycznych dla Ukrainy oraz Bałkanów, chociaż zauważa się tam również nurt gruziński. Dania to wyjątkowe bogactwo smaku i niespotykanych rozwiązań. To uczta dla kubków smakowych. Wina mołdawskie to tak zwana wisienka na torcie.
Co zjemy w restauracji mołdawskiej?
Wina mołdawskie są znane na całym świecie, jednak nie samym trunkiem żyje człowiek, dlatego warto zapoznać się z pysznymi propozycjami, jakich można skosztować. Absolutnym numerem jeden jest placenta dostępna w wersji na słodko oraz na słono. Przypomina bałkańskiego burka albo gruzińskie chaczapuri. Placenta jest serwowana z farszem stanowiącym połączenie dobrze doprawionego mięsa, ziemniaków, kapusty, bryndzy, ale dostępna jest też wersja na słodko z jabłkami oraz wiśniami. Danie może zostać upieczone albo usmażone. To doskonała propozycja, którą można dzielić się w trakcie spotkania ze znajomymi i popróbować różnych oryginalnych smaków. Do tego pyszne wina mołdawskie i niesamowita uczta gwarantowana.
Drugą fantastyczną propozycją jest mamałyga, czyli kaszka kukurydziana połączona ze skwarkami, bryndzą oraz śmietaną. Serwuje się ją z daniami głównymi — to smaczny i bardzo pożywny dodatek, który stanowi bogactwo smaku i aromatu. Nazwa nie ma nic wspólnego z tym, co można zastać na talerzu. Dodatki zmieniają się, ale podstawę stanowi pyszna kasza – to danie, którego nie można pominąć.
Co jeszcze warto spróbować?
Wina mołdawskie doskonale komponują się z dolmą, czyli gołąbkami w liściach winogron, które mają sporo wspólnego z Tureckimi sarmale. To fantastyczny smak i aromat, który powinien pojawić się na każdym stole.
Pielmieni, czyli ręcznie robione pierożki, a w środku farsz z mięsa, pielmieni są gotowane w rosole, stąd ich wyjątkowy smak i aromat. Podaje się je ze śmietaną albo skwarkami. Do tego wina mołdawskie i uczta gwarantowana.