Czy konkretne dania możemy kojarzyć z różnymi porami roku? Smakosze na pewno nie rezygnują z ulubionych przepisów przez cały rok. Ale w końcu latem chętnie sięgamy po lody. Zimą z kolei uwielbiamy zupy i potrawy pieczone, a więc może coś jest na rzeczy?
Po co chętnie sięgamy, gdy robi się chłodniej i szaro?
Ludzie od wieków w życiu, a także w żywieniu kierowali się pragmatyzmem. Nie bez powodu poprawiamy sobie humor jakąś energetyczną muzyką lub ciekawą rozmową. Gdy natomiast jest szaro, lubimy otaczać się żywymi barwami. Tak też powinno wyglądać zimowe jedzenie. Na pewno symbolem jesieni i zimy jest dynia. Z niej robi się wspaniałe gęste i przepięknie wyglądające zupy. Krem dyni trudno jest porównać z czymś innym, szczególnie jeżeli dodamy świeżego imbiru. Wtedy gwarantujemy odrobinę pikanterii i bardziej wyraźnego smaku.
Dobrą propozycją będzie także kolorowa zupa cygańska. W niej mogą wylądować najróżniejsze barwne chrupiące warzywa. Można dodać trochę wędzonego boczku i zielonej natki pietruszki. Nie zaszkodzi także obok podać wino Chardonnay, które na pewno dodatkowo otworzy kubki smakowe. Poza tym z pewnością dobrą opcją będą zupy tradycyjne takie jak delikatny krupnik. Świetnie będzie smakować, jeżeli będzie zrobiony na bazie golonki indyczej. Taka zupa będzie wspaniale kleista i niezwykle pożywna. Aromatu i dodatkowych walorów smakowych zapewnią również suszone grzyby.
Czy wino Chardonnay można podać do tradycyjnych dań?
Z pewnością zimą towarzystwo lekkiego alkoholu będzie jak najbardziej trafione. Wino wspaniale rozgrzewa, a jego dużą zaletą jest wzbogacenie smaku. Będzie idealnie pasować do dań jednogarnkowych. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby na przykład wino Chardonnay było podane do bigosu, czy też do leczo. Dobrym wyborem będzie także pikantny strogonow. W takich daniach wykorzystuje się warzywa, które mamy pod ręką i które były zbierane jesienią. Sprawdzą się papryki, cukinie i bakłażany, a także wspomniane dynie.
Zimowa kuchnia wzbogacona w egzotykę
Tradycyjne dania smakują świetnie, ale nie mniej atrakcji kulinarnych zapewniają nieco bardziej egzotyczne potrawy niekoniecznie pochodzące z Polski. Prawdziwym przebojem ostatnich lat jest w Polsce chili con carne. To narodowe danie meksykańskie z pewnością rozgrzeje nas w zimowe ponure wieczory. W sklepie znajdziemy wszystkie niezbędne składniki takie jak cebula, fasolka, papryka i kukurydza. Nie może naturalnie zabraknąć mielonego mięsa i przypraw, które nadadzą charakterystycznego smaku. Dodaje się chili, kumin i kolendrę. Aromat nie pozwoli oderwać się od talerza.